Rok temu na moje 26 urodziny, przygotowałam wpis ze zbiorem myśli, który
został przez Was bardzo miło odebrany. Wszystkie z nich wydają się być dalej
aktualne, dlatego w tym roku postanowiłam, że dla odmiany podzielę się z Wami
27 przypadkowymi faktami o mnie.
Sama uwielbiam czytać takie wpisy na innych blogach, więc mam nadzieję, że
i Wam się spodoba.
1. Mieszkam obecnie w Melbourne w Australii i jestem w tym miejscu absolutnie zakochana!
2. W zeszycie z podstawówki na pytanie księdza, kim chciałabym zostać w
przyszłości odpowiedziałam, że zakonnicą i narysowałam siebie w habicie.
3. W tamtym roku rzuciłam pracę w korporacji, żeby podróżować samotnie po Azji
i do tej pory nie żałuję tej decyzji.
4. W 2013 roku postanowiłam wrócić ze studenckiej wymiany w Hiszpanii… autostopem.
5. Studiowałam budownictwo, inżynierię środowiska oraz wizaż i stylizację. Obiecałam
sobie, że już nigdy więcej nie pójdę na żadne studia.
6. Panicznie boję się szczurów i 4 lata temu w Bangkoku pobiłam moją życiówkę
na 100 metrów kiedy ze śmietnika wyłoniła się szczurza rodzina.
7. Jestem mistrzynią w lepieniu pierogów. Zwykle robię co najmniej 100 sztuk i
każdy z nich jest wykończony piękną falbanką, którą nauczyła mnie robić moja
babcia.
8. Kilka miesięcy temu zaczęłam pisać teksty dla portalu Aleteia, ale ostatnio
ze względu na brak czasu całkowicie zaniedbałam pisanie. Mam nadzieję, że kiedy
moje życie w Australii zwolni tempo, znów uda mi się do tego wrócić.
9. Mam dwóch starszych braci. Z najstarszym dzieli mnie różnica 18 lat, a jego
najstarsza córka jest ode mnie tylko 8 lat młodsza!
10. Kiedy byłam dzieckiem wyglądałam jak „Pyza na polskich dróżkach” i
uwielbiałam jeść boczek xD
11. Ponoć byłam też wredna i zdaje się, że do tej pory z tego nie wyrosłam.
12. Nie cierpię rano wstawać i kiedy mało śpię wpadam w stany głupawki i
potrafię śmiać się bez powodu nawet kilkanaście minut, a później wybuchnąć falą
złości.
13. Zwykle słucham jednej piosenki godzinami, dniami, nocami. A kiedy mi się
znudzi przerzucam się na kolejną. Teraz mam fazę na muzykę Jacka Garratta.
14. Przeczytałam książkę „Jedź, módl się i kochaj” jakieś milion razy.
15. Należę do osób, którym zawsze jest zimno, dlatego nie lubię polskiej zimy i
staram się uciekać w tym czasie do cieplejszych miejsc.
16. Byłam prelegentką na Trampkach, z czego jestem naprawdę dumna. Szczególnie
biorąc pod uwagę fakt, że nie znoszę publicznych wystąpień.
17. Jestem uzależniona od kawy. Zwykle wypijam co najmniej 2-4 dziennie.
19. Przez ostatnie 10 miesięcy nie piłam alkoholu, ale podczas mojej
urodzinowej imprezy zrobiłam wyjątek, którego żałowałam tego przez kolejne 2
dni 😉
20. Niemalże zawsze mam rozładowaną baterię w telefonie.
21. Jestem wobec siebie bardzo krytyczna. Zawsze z ogromną dozą nieufności
podchodzę do wszystkiego, co robię. Bez względu na to czy jest to przygotowanie
obiadu, raportu do pracy, robienie zdjęć czy pisanie. Staram się walczyć z tym
wewnętrznych krytykiem, ale często bierze nade mną górę.
22. Wszystko zostawiam na ostatnią chwilę. Nic mnie tak nie mobilizuje jak
zbliżający się deadline, zapowiedź odjeżdżającego pociągu na peronie lub
wyczytanie mojego nazwiska na lotnisku.
23. Nienawidzę wszelkiego rodzaju roboty papierkowej, dlatego księgowe i
prawnicy to moi superbohaterowie.
24. Jestem beznadziejnym kierowcą. Podczas road tripu po Krecie przejechałam
skrzyżowanie na czerwonym świetle co najmniej 3 razy, a parkowanie równoległe
na Teneryfie zajmowało mi całą wieczność.
25. Uważam, że moim największym wizualnym atutem są oczy i włosy.
26. Na moim pulpicie aż roi się od ikon i nawet jeśli zrobię porządek to kilka
godzin później wszystko wraca do „normy”.
27. Lubię obchodzić urodziny i wspominać, jak wyglądało moje życie rok, 2 czy 5
lat temu. To ciekawe, że z pozoru każdy dzień wygląda tak samo, ale perspektywy
czasu wszystko jest inne.
Brak komentarzy