Uff, w końcu chwila wytchnienia… Ostatnie
tygodnie, a przede wszystkim weekend były u mnie bardzo intensywne. Głównie ze
względu na uczestnictwo w Blog Conference Poznań, moją sesję dyplomową oraz intensywne
zajęcia z wizażu i stylizacji, nie wspominając już nawet o pracy.
Tak czy inaczej, fajnie jest tu wrócić w
szczególności, że przygotowałam dla Was nowy outfit w złoto-błękitnej
kolorystyce. Jeśli mam być szczera, nie noszę niebieskiego zbyt często i
zdecydowanie powinnam to zmienić! Czuję się w nim bardzo świeżo i mam wrażenie,
że wyglądam w nim nieco promienniej.
Zestaw, który mam na sobie jest banalnie
prosty do stworzenia, w szczególności że odkryłam ostatnio polską markę
Peschka, która projektuje oryginalne ubrania z żakardu. Tkanina ta jest naprawdę
cudowna i wygląda dobrze właściwie ze wszystkim. Najbardziej podoba mi w połączeniu
z klasycznymi, jednokolorowymi dodatkami. W tym przypadku zdecydowałam się na
ołówkową spódnicę i złoty top.
Jak pewnie zdążyliście zauważyć, na co dzień uwielbiam
chodzić w Conversach, ale ze względu na kilka formalnych spotkań, chciałam
wyglądać nieco bardziej elegancko. Postanowiłam więc zamienić trampki na
wygodne beżowe szpilki i voila! ;)
***
Time to breathe…Finally…
Last weeks and this weekend were super hectic. First of all because of the Blog Conference in Poznań that I had the
pleasure to attend, followed by my diploma photo session and intensive classes
at make up & styling school, to not even mention about my job.
Anyway it is good to
be back here with a new outfit in gold & baby blue shades. Honestly, I don’t
wear blue very often and I should definitely change it! I feel so fresh and
chic wearing this color, and have a feeling it lifts me up.
It is such an easy
outfit to put together, especially when you find an amazing Polish brand like
Peschka that designs original clothes from jacquand. The fabric is really awesome
and goes well with almost everything. I especially love pairing patterned
clothes with one-color clothes and accessories. This time I chose a pencil
skirt and a goldish top.
I’m sure you already
know I love Converse and I wear them most of the time, but since I was having
some formal meetings and felt like dressing up a bit, I went for a pair of nude
heels.
Eventually, it is all
about feeling classy and comfortable at the same time.
Fot. Justyna Kochańska
top - ZARA
spódnica / skirt - ZARA
płaszcz/coat - PESCHKA
płaszcz/coat - PESCHKA
szpilki / heels - no name
zegarek / watch - PARFOIS
zegarek / watch - PARFOIS
Brak komentarzy