Od kilku sezonów wyraźnie zaciera się podział na modę damską i męską. Kiedyś garnitur kojarzył mi się z częścią garderoby zarezerwowaną wyłącznie dla panów.
Tymczasem w ostatnich sezonach na dobre przenika do damskiej szafy i staje się obowiązkową pozycją, zaraz przy „małej czarnej”. Skompletowanie garnituru, który będzie wykonany z wysokiej jakości materiałów i nie zrujnuje naszego portfela, wcale nie jest takie proste. W moim przypadku znalezienie idealnie dopasowanej marynarki okazało się nie lada wyzwaniem. Ta, którą widzicie na zdjęciach to mój łup wyprzedażowy :) Zakupiłam ją w sklepie Sisley za 79zł (cena pierwotna wynosiła 384zł)! Jest naprawdę świetnie skrojona i przede wszystkim wykonana z bawełny z domieszką elastanu. Cieszę się, że w końcu udało mi się znaleźć produkt bez poliestru.
Moją stylizacje dopełniłam białą koszulą i akcentem kolorystycznym w postaci czerwonej kopertówki. Taki zestaw doskonale sprawdzi się podczas biznesowych spotkań, egzaminów czy oficjalnych imprez.
Jak Wam się podoba efekt końcowy? Posiadacie w
swojej szafie garnitur czy nie przemawia za Wami te zapożyczenie z męskiej
garderoby? :)
marynarka/ jacket –
SISLEY
spodnie/ trousers –
CONCEPT via RESERVED
bluzka/ shirt – GREEN POINT
buty/ shoes – ALDO
torebka/ bag - PARFOIS
torebka/ bag - PARFOIS
okulary/ glasses -
FOSSIL
To wszystko wygląda naprawdę uroczo i bardzo elegancko, a ta czerwona torebka jest niesamowita, jednak damskiego garnituru sama bym nie założyła, chyba, że na jakąś naprawdę ważną okazję, do której nic innego by mi nie pasowało. Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńhttp://kochamcieanonimowo.blogspot.com/
Ja na co dzień jestem ograniczona dress codem, stąd eleganckie ubrania nie są mi obce. Wszystko zależy od tego jak ktoś się czuje w danym ubiorze.
UsuńPrzede wszystkim powinniśmy nosić ubrania, w których czujemy się naprawdę sobą! :)
Jest pięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńBratki ślicznie wyglądasz :) super :)
OdpowiedzUsuńBeatko ślicznie wyglądasz :) super stylizacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Tomek :)
UsuńU ha ha, mam znajomą blogerkę! xD
OdpowiedzUsuńElegancko i wygodnie - to chyba dla mnie najlepsze połączenie, bo strasznie nie lubię takich formalnych ubrań, bo wygoda jest dla mnie zawsze na pierwszym miejscu.
OdpowiedzUsuńWesela, uroczyste obiady i święta to dla mnie droga przez mękę :P Nie licząc wesel, wydaje mi się, że damski garnitur byłby dla mnie światnym rozwiązaniem i chyba będę musiała się za takim rozejrzeć ;)
Zdecydowanie polecam :) Jeśli chodzi o uroczyste imprezy i śluby to najlepiej wybrać garnitur w jasnych odcieniach. W najbliższym czasie będę na taki polować, ale jakbyś szukała inspiracji to odsyłam Cię do genialnej stylizacji Kasi http://www.jestemkasia.com/2016/04/light-pink-suit.html
UsuńPodoba mi się! Ja ostatnio myślałam o garniturku, ale w jakimś żywym kolorze, niestety w sklepach nie spotkałam jeszcze tego jedynego :-) Super wyglądasz!
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;) Jakiś czas temu widziałam fajne, kolorowe garnitury w Mohito. Nie wiem czy jeszcze są, ale polecam zajrzeć :)
UsuńPięknie i elegancko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! ;)
Usuń