Znacie to niepokojące uczucie, które towarzyszy nam przed wyjazdem? Niby wszystko jest pięknie, bo przecież jedziemy na upragnione wakacje, ale w głowie wciąż te same pytania. Czy wszystko zabrałam?!
Podczas częstych wyjazdów nauczyłam się dzielić rzeczy na ważne i ważniejsze. W drodze każdy kilogram ma znaczenie, dlatego staram się zabierać tylko absolutne niezbędniki.
Poniższa lista podróżnicza to zestaw, bez którego nigdy nie ruszam się z domu.
1. Dokumenty i portfel
Oczywista oczywistość, których nie może zabraknąć. To od nich zaczynam pakowanie bagażu podręcznego, plecaka lub torebki, którą zawsze mam przy sobie.
2. Aparat fotograficzny i akcesoria
Narzędzie mojej pracy, bez którego nie wyobrażam sobie żadnego wyjazdu. Mój aparat to Sony Alpha A7III oraz obiektywy 28-70mm i 50mm. Zawsze zabieram też ze sobą ładowarkę, dodatkowe baterie, nośniki pamięci i statyw.
3. Google Maps
Aplikacja bez której nie wyobrażam sobie podróżowania. Nie mam najlepszej orientacji w terenie, ale dzięki Google Maps łatwo odnajduje się w każdym miejscu. Uwielbiam opcję offline, która sprawdza się w sytuacji, kiedy nie mamy dostępu do internetu. Wystarczy, że pobierzemy wcześniej na telefon fragment mapy, który nas interesuje. Jedyny minus to brak wyświetlania opcji dojazdu transportem publicznym.
Często korzystam też z możliwości zaznaczania ulubionych miejsc na mapie i wyszukiwania restauracji oraz sklepów, które są w pobliżu.
4. Telefon
Moje małe centrum dowodzenia wszechświatem ;) Tutaj korzystam z najpotrzebniejszych aplikacji, planuje podróże, robię zdjęcia oraz dzielę się nimi na moim profilu na Instagramie. Ostatnio zmieniłam telefon z dość starego modelu, Samsunga Galaxy S6 na Xiaomi Mi9 i jestem bardzo zadowolona. Co prawda korzystam z niego zaledwie kilka tygodni, ale szybkość użytkowania i jakość zdjęć jest nie do porównania.
5. Słuchawki i power bank marki Fresh ‘n Rebel
To moje niezbędniki w każdej podróży. Jako, że nie zawsze mam możliwość naładowania mojego telefonu power bank jest bardzo przydatnym rozwiązaniem. Ten wyprodukowany przez Fresh ‘n Rebel nie dość, że ma piękny kolor to jest bardzo wydajny. Powerbank 18000 mAh wystarcza aż na 9 naładowań telefonu! Od kiedy go posiadam mój problem z odwiecznie rozładowaną baterią zniknął na dobre.
Kolejny gadżet to słuchawki, które umilają mi podróże podczas słuchania muzyki i oglądania filmów. Uwielbiam je za bardzo dobrą jakość dźwięku, możliwość użytkowania bezprzewodowego oraz za nowoczesny design, który jest świetnym dopełnieniem stylizacji.
Jako estetka bardzo cenię sobie możliwość dobrania różnych akcesoriów w tym samym kolorze. Na stronie Fresh ‘n Rebel znajdziecie wiele produktów przydatnych w podróży w różnych wariantach kolorystycznych. Moje faworyty to dusty pink i ruby. Produkty można kupić na stronie internetowej oraz w sieciach Empik.
6. Adapter do kontaktu
W szczególności jeśli podróżujemy poza Europą. Najlepiej zaopatrzyć się w uniwersalny adapter, który działa we wszystkich krajach.
7. Modlitwa w drodze
Moja ulubiona aplikacja do modlitwy. Znajdziecie w niej cytaty z Pisma Świętego na każdy dzień z krótkim rozważaniem oraz inne modlitwy jak różaniec czy litanie.
8. Loreal Mythic Oil oraz krem La Roche-Posay Effaclar Duo+
Dwa kosmetyczne hity bez których nie rozstaje się od kilku lat. Krem La Roche-Posay to świetny kosmetyk przeznaczony do cery problematycznej, z niedoskonałości oraz przebarwieniami potrądzikowymi. Nie zapycha porów, ma fajną lekką konsystencję, dzięki czemu sprawdza się też jako krem pod podkład. Cena może trochę odstraszyć, ale można go dorwać w promocyjnej cenie za ok. 40zl w Super-Pharm lub innych drogeriach i aptekach.
Drugi ulubieniec to olejek do ciała i włosów Loreal Mythic Oil. Poleciła mi go kiedyś moja fryzjerka i od tamtej pory ciężko mi znaleźć równie dobry kosmetyk do pielęgnacji włosów. Jest bardzo wydajny, nie skleja włosów, wygładza i przepięknie pachnie. Używam go najczęściej do pielęgnacji włosów, ale dobrze sprawdza się też jako olejek nawilżający ciało. Ponadto pozostawia na skórze mieniącą się drobinkami poświatę, która świetnie wygląda na słońcu. Występuje w dwóch wersjach - tradycyjnej i z drobinkami "shimmering". W sklepach internetowych można go kupić za ok. 40-50zł.
9 . Opaska na oczy
Must have szczególnie podczas lotów nocą. Polecam wybrać te z naturalnych materiałów jak bawełna czy jedwab.
10. Butelka na wodę wielokrotnego użytku
Podręczny gadżet, który pozwala ograniczyć zużywanie plastiku. Niektóre butelki pozwalają na utrzymanie niskiej temperatury napojów, co przydaje się szczególnie w tropikalnych klimatach.
11. Chusta
Można ją wykorzystać na wiele sposobów, m.in. jako dodatkowa warstwa ubrań, pareo na plażę, nakrycie głowy czy szal.
12. Pocketbook lub Kindle
Chociaż nic nie zastąpi zapachu nowej książki i uczucia przewracania stron to PocketBook czy Kindle są świetnym rozwiązaniem w podróży. Poręczny, lekki, pomieści mnóstwo książek, a dzięki podświetleniu można go używać w każdych warunkach.
13. Revolut
Mobilny bank, który odkryłam 2 lata temu przed moja wyprawa do Azji i uznaje za absolutny game changer. Genialne rozwiązanie, które sprawdza się nie tylko w podróży. Pozwala na zakupy i wybieranie pieniędzy z bankomatów na całym świecie po bardzo korzystnym przewalutowaniu. Świetna jest też opcja doładowania konta (top up), która pozwala na błyskawiczny przelew z waszego konta bankowego połączonego z Revolut albo od osób, które również korzystają z tej aplikacji.
To tyle jeśli chodzi o moje podróżnicze niezbędniki.
Dajcie znać, co dodalibyście do mojej listy i bez czego nie wyobrażacie sobie podróżowania.
Brak komentarzy