Gorąca czekolada to idealny sposób na poprawę
humoru podczas szarych, jesienno-zimowych wieczorów. Dotychczas pijam ją w
różnych kawiarniach, ale często wychodziłam zawiedziona zarówno smakiem, jak i
konsystencją.
W końcu postanowiłam trochę poeksperymentować
i przygotować domową gorącą czekoladę. Nie sądziłam, że jest to tak dziecinnie
proste, a jej smak nie ma sobie równych!
Jak się pewnie domyślacie sekretem idealnej
gorącej czekolady jest… czekolada. Najważniejsze, żeby była dobrej jakości i
zawierała sporą ilość kakao. Ja użyłam gorzkiej o 70% zawartości kakao. Możecie ją również zastąpić mleczną czekoladą lub przygotować dwie wersje i
zobaczyć, która bardziej trafi w Wasze gusta.
Na koniec polecam dorzucić kilka pianek
marshallows - foodgasm gwarantowany! ;)
Składniki:
tabliczka dobrej czekolady
200 ml mleka 3,2%
30 ml słodkiej śmietanki
opcjonalnie przyprawy np. cynamon, chili
pianki marshmallows
Wykonanie:
Śmietankę i mleko wlewamy do garnka i
podgrzewamy. Zmniejszamy ogień, wrzucamy połamaną czekoladę i mieszamy na średnim ogniu, aż czekolada zgęstnieje. Możemy dodać szczyptę cynamonu lub
chili. Rozlewamy do filiżanek, na wierzch układamy kilka pianek marshmallows i
gotowe! :)
Przygotowanie i zdjęcia: ja & Roma Bitner
Smacznego!
Brak komentarzy